Opticargo UAB lt

logo firmy Opticargo UAB
Lokalizacja: Veiverių g. 153, LT-46417 Kaunas
Numer telefonu: +370 602 84472
Strona internetowa: opticargo.lt
E-mail: info@opticargo.lt
Liczba samochodów (wstępnie): 56

Opinie (10) przetłumaczone za pomocą Google Translate

  • Romanas Romanas

    Gdyby powiedzieli mi pół roku temu, co stanie się z firmą, nigdy bym w to nie uwierzył.. Wymiana palet to jeszcze mniejszy problem. W marcu zarząd ogłosił, że wprowadzany jest system ekologicznej jazdy, od którego osobom poniżej 80% będzie potrącane 10 € za każdy procent poniżej ustalonego poziomu. Ale co za niespodzianka, gdy w kwietniu wielu kierowcom brakowało pieniędzy. Okazuje się, że firma zrewidowała zasady ekologicznej jazdy i bez ostrzeżenia podniosła minimalny procent do 85%, w maju odsetek mandatów wyniósł 86, kierowcy najwyraźniej zaczęli jeździć lepiej, ale od czerwca ci, którzy są poniżej 88%, płacą karę w wysokości tych samych 10 € za każdy procent. I nie ma znaczenia, że ​​latem stoisz we Włoszech, gdzie jest +38, a praca na biegu jałowym zmniejsza Twój ekobilans do 75%, powinieneś wygrzewać się w słońcu i milczeć. Również wiosną firma wprowadziła zaświadczenie o przyjęciu przekazania samochodu, gdzie na arkuszu wyraźnie widniała cena za zaginiony przedmiot. I pech mieli ci, którzy zatrzymali się przy samochodzie bez tej listy, ale zwrócili samochód na nowych zasadach. Od października Twoje wynagrodzenie zostanie obniżone o 5€, a jeśli nie posiadasz ADR, otrzymasz 10€ mniej. Samochody Renault z niską kabiną i Maną w konfiguracji bezdomnej, które nie mają nawet siatki na maskę w klapie, a zimą akumulatory wytrzymują tylko 9 godzin i trzeba będzie jeździć samochodem na biegu jałowym - witaj ecoball. Jeśli wcześniej pensje były wypłacane w dniu zakończenia zmiany, teraz pieniądze przyjdą najwyżej pod koniec tygodnia i to tylko pod warunkiem, że przyjdziesz do biura w poniedziałek i podpiszesz niezbędne dokumenty. I nikogo nie obchodzi, że przyjechałeś do Kowna w niedzielny wieczór po swojej zmianie i spieszysz się do domu – bez wizyty w biurze, bez wynagrodzenia. Autobus, którym jadą do pracy, już żyje. Zabity w śmietniku, zderzak trzyma się na taśmie (to nie jest żart). Cóż, jeśli autobus jest zepsuty, to dadzą ci szybką szkołę dla 4 osób z przyczepą. A będziesz jechał bardzo długo i ciasno, ponieważ Skoda nie ma rejsu i nie może ciągnąć 1-litrowego silnika spalinowego i załadowanej przyczepy.. Ludzie w firmie są zatrudnieni i po zaplanowanych 3-4 tygodniach w domu, możesz zostać w domu na 5-7. Firma obiecuje dopłacić za załadunek i rozładunek, wymianę palet (7€), ekologiczną jazdę, ale tych pieniędzy raczej nie zobaczysz. Ale na pewno nie zapomną podać Ci Twojego numeru telefonu, zwłaszcza jeśli jesteś w Szwajcarii (nie jest jasne, jak komunikować się z menadżerem w tym przypadku). Zaświadczenie o przeniesieniu nie zostało wysłane do urzędu w terminie -100€. Menedżerowie. . . To jest osobny rozdział. „Musisz jutro złapać poprawkę, więc zrób sobie przerwę na 8 godzin, w przeciwnym razie zostaniesz ukarany grzywną w wysokości 300 €” – jest to normalne zjawisko. I w końcu. Kiedy zostajesz zatrudniony, piszesz rezygnację bez daty. Jeśli z jakiegoś powodu nie odejdziesz, zostaniesz zwolniony bez ostrzeżenia.. A kiedy się o tym dowiesz, będzie już za późno, aby gdziekolwiek się zwrócić. I dalej. W umowie jest napisane, że zgadzasz się pracować za 50% zwrotu kosztów podróży, więc jeśli nie otrzymasz tej kwoty, nie znajdziesz sprawiedliwości nawet w sądzie, ponieważ sam podpisałeś umowę. Firma idzie w dół.

    19-09-2023 Odpowiedz
  • BULBASH BULBASH

    Od razu chcę powiedzieć, że jestem osobą z ponad 20-letnim doświadczeniem w UE, nie jestem życiowym przybłąkaczem ani pijakiem! W KAŻDEJ FIRMIE PRACOWAŁEM ZAWSZE MINIMUM TRZY LATA! Nie ma tu nawet roku! Chcę opowiedzieć swoją historię pracy w tej firmie, niczego nie wymyślając, tylko prawdę! Firma wydaje się być dobra. . . . z boku!!! Wymiana palet, ADR oraz załadunek i rozładunek przyczepy przez kierowcę w niej to prawdziwe wielkie dzieki proletariackie!!! Nawet obciążyli mnie 40 euro za korzystanie z Viber w Szwajcarii! W tym samym czasie odbywała się komunikacja z kierownikiem w sprawie ich transportu, ale kierowca nadal jest zobowiązany do zapłaty za tę komunikację! Potrącenie z pensji za prowadzenie IVF to jak dzień dobry, ale przy przesiadce autobusowej jedzie się po Europie przez tydzień zanim autobus obierze ostateczny kierunek do domu! Wymyślona ściana - zastaw 500 euro to też wątpliwa przyjemność !!! Ale ze względu na sprawiedliwość muszę powiedzieć, że zwrócili mi to, choć po wielu bardzo uporczywych prośbach !!! Ale to wszystko drobiazgi! We Francji przy rozładunku łamię sobie głowę próbując zamknąć krzywe wrota naczepy i zabierają mnie do szpitala! Zszywają mnie, temperatura rośnie i dają receptę na chorobę! Ale nikt mnie nie zmieni! Teraz jest dla nich drogo! I nie pozostaje mi nic innego jak iść dalej! Z czasem bóle głowy zaczynają się nasilać, ale administracja nie reaguje na moje prośby o zmianę!!! Potem ciężko pracuję ponad miesiąc i odsyłają mnie do domu tak, że granicę z Białorusią przekraczam dopiero ostatniego dnia mojej wizy!!! Wiza była na pół roku! Nawet szwów nie dali mi też zdjąć i tak sobie wrastają w głowę, że po tym, żeby zdjąć szwy, żeby nici później nie ropieły, chirurg w domu musiał ponownie- ciąć i szyć!!! PO PRZYJAZDZIE DO DOMU, Z POWODU STAŁYCH TERAZ BÓLÓW GŁOWY, robię rezonans magnetyczny i okazuje się, że miałam wylew, możliwe, że z powodu braku opieki medycznej, z powodu pracy w bolesnym stanie! Teraz, oczywiście, nie możesz powiedzieć! I tak umieścili mnie w szpitalu i zgłaszam incydent kierownikowi Edgarasowi, który od razu zwalnia mnie bez odprawy, bez możliwości opłacenia zwolnienia chorobowego w SODRZE i zwalnia mnie w dzień, kiedy jestem w ciężkim stanie pod zakraplacz w szpitalu, t. jest. w okresie zwolnienia chorobowego. Jednocześnie nie zapominając o pobraniu 600 euro z pensji za drobny wypadek, sporządzonej w sposób przewidziany prawem! Rzeczywiście był wypadek i to z mojej winy, ale auto było na CASCO!!! Chciwa administracja otrzymuje ubezpieczenie i bez powodu wydziera kolejne pieniądze kierowcy! Wszelkie rozmowy z administracją po szpitalu nie przynoszą rezultatu, a ja przy pomocy związku przewoźników wnoszę pozew. Podczas gdy cały ten bajzel, pierwsza rozprawa odbywa się sześć miesięcy po zwolnieniu! I, O CUD, PRZED SĄDEM, nagle dostaję z powrotem na kartę 600 euro zatrzymanych, skradzionych mi nielegalnie, za wypadek!!! Potem był kolejny sąd i teraz czekam na jego decyzję! Taka praca, taki stosunek do ludzi w tej firmie!!! Tak więc, Panowie, Koledzy, jeśli naprawdę chcecie przejść do swojego „piątego punktu” przygody, to zapraszamy do tego biura! Napisałem czystą prawdę bez upiększeń!!! Administracja, spróbuj obalić, a potem opublikuję wszystkie dokumenty niezbędne do udowodnienia moich słów !!! Przyjemny i dochodowy biznes dla Ciebie! Dziękuję za zrujnowanie mi życia!

    02-02-2023 Odpowiedz
  • LLIMEJIb LLIMEJIb LLIMEJIb LLIMEJIb

    Firma gwiazd z nieba to za mało, podnieśli pensję do 80 i tyle. Nie ma dopłat za zmianę adresu i palety. Połowa samochodów jedzie pod Baltictransline.I jakoś we Francji ładowałem, a obok mnie był samochód litewski, też okazał się z Bałtyku. Załadowaliśmy w jednym miejscu i też musieliśmy rozładować w jednym miejscu i wszystkie ADR. Powiedział więc, że mają - dodatkowe 10 euro za załadunek i rozładunek, jeśli zrobisz to sam, 50 euro za ADR i 15 euro za zmianę palet. Otóż ​​po trzech razy w tygodniu przeciągałem palety z karoserii do regału paletowego, postanowiłem związać się z firmą. Na tym zakończyła się moja współpraca z tą firmą.Więc relacja wydaje się normalna, nie zmuszają ich do jej naruszania, ale te niuanse-palety, które wypadają przynajmniej raz w tygodniu, nieopłacone adr - to jak przylatywanie maść w beczce miodu.

    31-10-2022 Odpowiedz
  • JIeOHIDJIeOHID

    Pozdrowienia. Powiem od razu, że pracowałem w firmie 2 kadencje po 12 i 10 tygodni, a potem po prostu zrezygnowałem. Opiszę tylko minusy, przez które właściwie odszedłem. Firma jest młoda, ma dopiero 3 lata, flota to około 30 aut - około 25 Renault i MAN z niską kabiną, oraz 5 Renault z wysoką kabiną. Poprowadziło mnie to, co mówili – mamy bazę w Niemczech, zmieniamy się odpowiednio tylko w Niemczech. Świetna myśl. Ale potem okazało się, że w ogóle nie ma bazy. Podmiany owszem tylko w Niemczech, ale jeśli zmiana to 3-4 osoby to nie znaczy, że w sobotę wieczorem idziesz w kierunku domu. Ciągle podczas zmiany trzeba pełnić taką funkcję jak jeżdżenie po Niemczech i odbieranie biletów od kierowców. Poza tym niektórzy mogli dać CMR już w zeszłym tygodniu i trzeba do nich jechać ponownie za tydzień po 2-3 sztuki, a niektórzy poszli do siebie na 11 tygodni, nie oddali CMR, zmieniają się w przyszłym tygodniu , ale i tak trzeba do nich dzwonić po dokumenty - szaleństwo. I zmienia się np. jak w moim przypadku 3 osoby - jedna w okolicach Berlina, druga - Dortmund, trzecia - Drezno, trasa wraz ze zbiorem CMR, miałem to - Berlin, Bremerhaffen, Hannover, Duisburg, Dortmund, Frankfurt nad Menem, Karlsruhe (tam, w bazie Hegelman, TsMR tej firmy jest przechowywany w sejfie, który należy zabrać), Freiburg, Stuttgart, granica czeska, Drezno – zresztą te ludzie mogą znajdować się 20-30 km od autostrady i traci się tylko kolosalną ilość czasu. Taka okupacja - toczyć się po Niemczech - 3000 km z tego 1000 kobiet narodowych klasy B i L, a nawet K. Drugi minus to wymiana palet (wszystkie naczepy z paletami) – ta przyjemność i tak wypada 2-3 razy (dzięki za przynajmniej ostrzeżenie mnie za to). Za zepsutą paletę - 15€. Nie płacą dodatkowo za wymianę palet, a także za adr. Swoją drogą jest dużo rozładunku na Aldi, lidl, kaufland i tym podobnych, gdzie kierowca sam rozładowuje i też za to nie dopłacają. Trzeci minus to ecoball. Podczas zatrudnienia obiecali - "nie ma ekopunktów" - kłamią. Pierwszy raz miałem - 100 €, ze wskaźnikami 84%, drugi raz - 150 z 80% (Girteka pamiętam jak z bajki). Czwarty minus - Skandynawia. Powiedzieli nie, ale z jakiegoś powodu ja i nie tylko ja poszedłem do Umeo, który nie wie, spójrz na mapę, gdzie to jest. Piąty minus, jeden z głównych - „wynagrodzenie wydajemy od razu po kadencji i raz w miesiącu pensję i raz w miesiącu zaliczkę w wysokości 500 €. "- to jest obietnica, ale Zapłata jak się okazało jest tylko jedna - do 10 dnia za cały poprzedni miesiąc przepracował dwukrotnie prosił o zaliczkę i tylko raz ją wyrzucił, po 3 dniach jednak po trzecie przypomnienie, zaliczka w wysokości 200 €. Nie zmuszają do recyklingu, ale co najmniej dwie dziewiątki i jedna dziesiątka są wydawane tygodniowo. Niemiec jest dużo, więc bądź przygotowany, że na parkingi zrobi się późno i co tydzień będziesz miał przynajmniej jeden wydruk. Wiele osób, które wywodziły się z Hoptransów, głównie Ukraińców. Pracują też Rosjanie, Gruzini (5 osób), z Białorusi. Ostatnie dwa zdania nie są przeciw, ale mają charakter informacyjny.. Załączam screen z grupy Viber firmy, aby potwierdzić, że naprawdę pracowałem dla firmy. Coś takiego.

    12-06-2022 Odpowiedz


Udostępnij znajomym:

  • facebook-share
  • viber-share
  • whatsaap-share
  • telegram-share
  • twitter-share
Informacja!
Komentarze takie jak „Gówno firma!” nie zostanie opublikowany!
Negatywne i pozytywne komentarze powinny być uzasadnione.
Publikowanie danych osobowych jest zabronione!
Zabronione jest obrażanie i poniżanie!

Zostaw opinia