ZTRANS Sp. z o.o. pl

logo firmy ZTRANS Sp. z o.o.
Lokalizacja: ul. Zdunowska 173/1, 63-700 Krotoszyn
Numer telefonu: +48 536 146 444
Strona internetowa: ztrans.pl
Sieci społecznościowe: facebook logo
E-mail: biuro@ztrans.pl

Opinie (5) przetłumaczone za pomocą Google Translate

  • Артём Щербаньов Артём Щербаньов

    Firma to dno, nie polecam, kierowca traktowany jest jak niewolnik. Po prawie 4 miesiącach pracy zostałem tu zwolniony, bo według słów mechanika (swoją drogą Mychajło Re***ko, były kierowca tej firmy): Dałem się wciągnąć i pękłem, a fracht spedytorzy rzekomo narzekali na mnie, jakbym nie pracował dobrze, nie jakościowo, ale przez cały czas pracy, nigdy nie czyścił samochodu, nie spóźniał się na więcej niż jedną naprawę, a cały czas pracował w tachografie, aby koniec i nigdy nie obudził się do pracy, nie miał korków, mandatów, które wiązałyby się z wydatkami finansowymi dla mnie i firmy. Swoją drogą mechanik jest Ukraińcem, z małą literą bo nie zasługuje na obywatelstwo, traktuje kierowców (Ukraińców) niegrzecznie, poniża ich i obraża. Żeby zasłużyć na jego szacunek i (mieć dobrą karierę w ZTRANS, dobre tory i fajnego spedytora) trzeba z nim grillować i wypić kieliszek (i po cichu dmuchać w dwie dziurki), a jeśli masz swoje zdanie tak jak ja, to i moje czeka na ciebie los. Kiedy raz byłem tu na torze przez 2 miesiące i kiedy poprosiłem o 4 dni wolnego, mechanik powiedział, że to za dużo i nikt tutaj takich dni wolnych nie ma, przeklinałem z nim prawie dwa tygodnie (mam dowód audio z rejestrator naszych rozmów) dostałem 4 dni wolnego, ale dopiero jak zacząłem im grozić Inspekcją Pracy, a ponieważ miałem spedytora Adriana, dostałem tylko trzy i pół dnia wolnego, bo ciągle wbijał mi kije w koła i ciągle mi dawał. . cheny tory i nikt mi nie zapłaci za półdniowy dojazd do bazy (wg mechanika). 3-4 kabotaże po Niemczech tygodniowo to dla tej firmy norma. Ponieważ ostatnio popadłem w kłopoty z pracownikami tej firmy, dali mi najgorsze. . logo spedytora nie wypuściło mnie i Adriana z Niemiec przez 1-2 tygodnie (kiedy większość kierowców miała ładne trasy na południe Włoch i Francji). Dawał mi ciągłe pobrania i ciągłe trasy z lądowaniami, przez co zacząłem mieć problemy ze zużyciem paliwa (przepaleniem) i ciągle wydzwaniali do mnie z biura i głowili się nad tym. Szef tej firmy to osobny temat do rozmowy, nigdy go nie widziałem, raz poprosiłem go o pomoc (bo kierowcy mi mówili, że to podobno „dobry szef”), żeby zmienił spedytora, ale nie zrobił tego wysłuchał mnie i powiedział, że jest zajęty i oddzwoni, ale nie oddzwonił, ale mechanik oddzwonił i nie ma sensu rozmawiać z mechanikiem, bo on się nie przejmuje kierowcami, ( mechanik powiedział, że już nigdy nie powinienem dzwonić do szefa i w takim razie wszelkie pytania powinienem kierować do mechaników). Kiedyś zabrakło mi czasu pracy w Belgii na rozładunek, więc zadzwoniłem do spedytora i zgodnie z decyzją szefa kazali mi wyciągnąć kartę z tachografu i dokończyć pracę w trybie AUT, i tak pracowałem przez kolejne dwie godziny (czyli prawie 17 godzin na plus), firma mi płaci tak jak mówili (mam dowód, wydruk z tacho i jego zdjęcie), wyciągając kartę z tacho na 45 godzin pauza to norma w ZTRANS, mam też dowody i wydruki z tacho (dzięki Bogu, że przez cały czas pracy w tej firmie nie miałem nikogo kontrolowanego przez BAG i to wszystko minęło, bo firma płaci i mandat do bazy i deportacja może spaść na barki kierowcy), gdyż deportacja kierowcy w ZTRANS to norma dla tej firmy. Jeden kierowca miał tu problemy z pozwoleniami (nie będę wymieniał jego pełnego imienia) i został odesłany na autostradę, twierdząc, że firma bierze na siebie odpowiedzialność, a ponieważ został złapany przez Niemców, zabroniono mu wjazdu do Niemiec i wyjechał na Ukrainę i szef nawet nie chciał mu w żaden sposób pomóc, chociaż mógł pomóc, bo ta firma ma bardzo dużą logistykę i nie ma dla niej problemu ominąć Niemcy (każdy kierowca tej firmy zna tę historię). Jak dostaniesz pracę w tej firmie to wszystkie Twoje papiery są ostemplowane czerwoną pieczątką Z TRACK SPOLKA Z OGRANICZONA ODPOWIEDZIALNOSCIA (i ja też otrzymywałem pensję od tej firmy), a jak pracujesz na torze to masz czarną pieczątkę innej firmy tej samej ZTRANS spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, posiadam wszystkie zdjęcia tych plomb oraz jako dowód posiadam skany plików PDF CMR i resztę dokumentów transportowych z którymi cały czas pracowałem. Często była zmiana CMR, bo były ciągłe problemy z ładunkiem i powiedzieli, że mam napisać inne CMR dla policji i ukryć te przed załadunkiem na czas kontroli. Płace są wypłacane na czas, wszystko jest na karcie, ale tutaj zarobki są dla każdego inne, dla nowicjuszy niższe o kilkadziesiąt, nie rozumiem dlaczego, wszyscy wykonują tę samą pracę, ale wszyscy mają inną pensję. Jak przyjedziesz do nich samochodem i zostawisz je niedaleko firmy, to jadąc na autostradę trzeba zostawić im kluczyki, takie mają zasady, na wszelki wypadek, mówią mechanicy, chociaż na parkingu parking, na którym stoją ciężarówki, wszystko jest pod ochroną, tam też są kamery, można bezpiecznie zostawić samochód, ale każą go tam nie zostawiać, ci kierowcy, którzy bezczelnie zostawiają tam samochody i nie oddają kluczyków, a pozbawieni charakteru i wygodni faceci robią, co im się każe. Przy odbiorze lub oddaniu w tej firmie samochód jest zawsze sprawdzany przez mechanika, ponieważ byłem z nim przy kasach, chwycił się tego, co mógł i ogólnie potrącili ode mnie dużo pieniędzy za różne drobnostki (na przykład zużyte pasy mocujące cargo), na które zwykłe firmy nie zwracają uwagi. Nie polecam odpowiednich ludzi do pracy tutaj. Generalnie jest tu duża rotacja kierowców, przez cały czas mojej pracy spotkałem tylko kilku kierowców, którzy pracują tu od dłuższego czasu, a cała reszta od pół roku, roku, dwa. Pracuje tu kilku Polaków, z jednym rozmawiałem osobiście i dla nich są tu zupełnie inne warunki i inny system pracy. Jeśli nowicjusz dostanie tu pracę, czeka go siedem kręgów piekła, ciągłe zmiany kierowców, ci na wakacjach, nie ma znaczenia, że ​​przyjechałeś do TIR CE, zostaniesz rzucony na koraliki, soluvki i inne smoki. Firma ma darmowy hostel nad biurem na 10 miejsc, ale warunki są tam jak w zoo, jest brudno, śmierdzi i na każdym rogu są kamery monitorujące. Kiedy dostałem pracę warunki były takie: 6 tygodni na torze i 4 dni wolnego, ale wszystko od razu się zmieniło, a oni ciągle wszystko przegrywali, budowali dopiero przed weekendem, tak że wyjeżdżało się od początku tygodnia i nikogo to nie obchodzi, może trzeba udać się do jakiejś instytucji państwowej, aby rozwiązać swoje problemy. Aby sprowadzić to na środek tygodnia, nie było co do tego wątpliwości. Aby przełożyć to na weekend, trzeba wysłać do różnych pracowników kilka SMS-ów z datami weekendu, ale i w tym przypadku było wiele przypadków, gdy bili kierowców i robili wszystko po swojemu, i mogli nawet przełożyć to na dwa tygodnie później. Wszystko dzieje się tak jakby na złość, jeśli nie chcesz czegoś zrobić, to na pewno będziesz do tego zmuszony, a jeśli wykażesz się charakterem, to spodziewaj się, że pod pretekstem pójścia na nabożeństwo, będziesz po prostu zaciągnięty do bazy w celu wyrzucenia z pracy (bo rzekomo się boją, żeby niczego nie przegapić na torze). Niczego nie podejrzewając, jak zwykle poszłam do biura ze wszystkimi papierami, a kiedy oddałam wszystkie raporty, powiedziała mi, że nie pracuję już w tej firmie ze względu na decyzję szefa (powód w opisie), choć ta firma nie ma najgorszych kierowców, to nie rozumiem skąd takie podejście do kierowców - Ukraińców. Przez cały czas pracy miałem kilka płatnych parkingów i wszystko to spadło na mój portfel, ponieważ za tekke nie zwraca się tutaj pieniędzy. Nie polecam płacić tutaj za nic własnymi pieniędzmi, bo jest mało prawdopodobne, że ktoś tu cokolwiek zwróci. Jeśli jesteś zainteresowany większą ilością informacji napisz do mojego drogiego posłańca, zawsze jestem otwarty na komunikację, ponieważ w ciągu 4 miesięcy udało mi się tu napić i mam co opowiadać, mam dużo zeskanowanych papierów, zdjęć, filmów i audio dowody na to, że tego nie wymyśliłem i że to prawda. A wierzcie mi, jest ich całkiem sporo. A JEŻELI FIRMA ZTRANS BĘDZIE MAŁA WOBEC MNIE ROSZCZENIA Z ZWIĄZKU Z TYM PRZEGLĄDEM WTEDY PRZEDSTAWIAM WSZYSTKIE DOWODY I DOKUMENTY DO WSZYSTKICH KONTROLI I INSPEKCJI!!!!

    19-10-2023 Odpowiedz
  • ВикторВиктор

    Szef w tej „firmie” mówi przyjaźnie iz szacunkiem dokładnie tak długo, jak długo pracujesz, a kiedy zdecydujesz się odejść, to bądź przygotowany na wysłuchanie gróźb w twoim adresie w odpowiedzi na pytanie o wypłatę pensji. Kolejne 45 ke zmuszone do wyjęcia karty z tahohoaf. Oczywiście żadnych hoteli ani autohofów. Grzywny są rzeczywiście zapłacone, ale o innych karach w Niemczech za takie powtarzające się naruszenia (deportacja, zakaz jazdy na terenie Niemiec) milczą.Tak, a za te mandaty można je potrącić z pensji przy zwolnieniu. W przypadku palet naliczane jest 40 euro. Zatrudniają za pośrednictwem firmy układającej, więc jak się skontaktuje z inspekcją pracy, to w Ztransu nie ma kontroli.W ogóle, jeśli lubisz dreszczyk emocji, to spokojnie możesz udać się do tej sharashki.



    23-02-2022 Odpowiedz
  • Максим Максим

    Nie idź tutaj, aby pracować !! Grozi, trochę rytmu, nawet betonowe płaszcze !! W Niemczech policja znała tę firmę policji, zatrzymają się bez powodu, ponieważ wiedzą, że jesteś butem i sprawdzi wszystko. Firma jest zmuszona do ukrycia CMR, przeciążenia są bardzo często !! O rzucie wynagrodzenia: Obiecują jedną rzecz, płacą inną, obudowa jest wyrzucona !! Horror, nie idź tutaj, aby pracować !! Daj Bogu przeżyć !!

    20-11-2021 Odpowiedz
  • SanyaSanya

    Wszedł, pracował, raczej nie wyjaśniając nic nie mówią, co przepisy mówią, że powinien wiedzieć, nie uczą. Pieniądze zostały podniesione do obudowy, papier, jeszcze jakiś kurwa, nie wyjaśniając nikogo liczyć, a także skręcone na ulicy jako szczeniak, nie pozwalając spędzić noc i powiedział, że każdy był pośpieszny z nich, jak rezultacie stały zaletą Lands jazdy, i wiele z wszystkimi granat. firma jest ssanie, nie radzę. Jeden chela pokazał również, że poszedł strzelać beat.

    01-09-2021 Odpowiedz
  • VitaliiVitalii

    Opowiedz mi o firmie, kto tam pracuje? Ukraińcy biorą?

    04-04-2019 Odpowiedz
    • user avatar Sergey
      Stałe przeciążenie. Policja zna tę firmę. Pracuj tylko w Niemczech. Zawsze pod kabotażem. Sprawiają, że ukrywają Tsr. Zawsze płacą bez problemów z dnia na dzień. Przebieg 14-15 tysięcy miesięcznie. Wszystkie maszyny mają 5000 kg Iveko. Przerobiono przy 3.500 kg. Pusty na wadze 3450 kg. Oznacza to, że każdy ładunek powyżej 50 kg jest już zaletą. Przypomnę, że w Niemczech policja ciągnie te samochody każdego dnia.
      11-04-2019 Odpowiedz

Udostępnij znajomym:

  • facebook-share
  • viber-share
  • whatsaap-share
  • telegram-share
  • twitter-share

Informacja!
Komentarze takie jak „Gówno firma!” nie zostanie opublikowany!
Negatywne i pozytywne komentarze powinny być uzasadnione.
Publikowanie danych osobowych jest zabronione!
Zabronione jest obrażanie i poniżanie!

Zostaw opinia